Autor: Nathalie Choux
-
Tłumaczenie: Katarzyna Grzyb
Ilustracje: Nathalie Choux
Wydawnictwo: Wydawnictwo HarperKids
Data wydania: 11.01.2023 r.
ISBN: 9788327673060 / 9788327673022 / 9788327673039 / 9788327673046 / 9788327673053 -
Wydanie: papierowe
Oprawa: kartonowa
Format: 170×170
Liczba stron: 10
Akademia Mądrego Dziecka. Pierwsze bajeczki:
Kartonowe książeczki z przyjaznymi ilustracjami i ruchomymi elementami zawierają proste opowiadania dla dzieci, które mogą przyjąć już nieskomplikowaną fabułę.
Ruchome obrazki ilustrują powiastki o czynnościach codziennych jak kąpiel czy rytuał wieczornego zasypiania lub dotyczą tematów szczególnie interesujących dzieci jak pojazdy czy zwierzęta. Sympatyczni bohaterowie – dzieci lub młode zwierzęta – sprawiają, że stają się bliscy dzieciom i mali czytelnicy chętnie będą wracać do opowieści.
Idealne opowieści, by zachęcić dzieci do codziennych czynności, jak udawanie się spać, czy kąpiel, a także do oswajania się z nowymi sytuacjami, jak lot samolotem. Ruchome obrazki, oprócz uatrakcyjniania lektury, także ćwiczą koordynację małych rączek.
Akademia Mądrego Dziecka. Pierwsze słowa:
Książeczki dla najmłodszych, gdzie możesz otworzyć okno, rozwinąć drabinę w wozie strażackim czy zagrać na marakasach? To właśnie seria „Akademia Mądrego Dziecka. Pierwsze słowa”.
HarperKids dba, by książki były nie tylko ciekawe, inspirujące, ale by już najmłodsi czytelnicy nie mogli się od nich oderwać. Dla małych rączek, dopiero uczących się sprawności, przygotowaliśmy książki z ruchomymi obrazkami. Wystarczy pociągnąć, przesunąć, popchnąć, by zajrzeć do szafy, by sowa poruszyła oczami, a samolot wzbił się w powietrze.W serii „Pierwsze słowa” maluchy poznają nowe słowa z najbliższego otoczenia: jedzenie, zwierzątka, zabawki, pojazdy, a nawet rodzina i zmysły. Przyjazne ilustracje na białych stronach, mocne strony z zaokrąglonymi rogami i ruchome elementy sprawią, że będą to najlepsze lektury waszych dzieci na długo.
od wydawcy
Książeczki z ruchomymi elementami to świetna zabawa, ćwiczenie małej motoryki, koordynacji ruchowo-wzrokowej, a także budowanie pozytywnych skojarzeń z książkami.
Pamiętam rozpacz zaprzyjaźnionych moli książkowych, którym urodziło się pierwsze dziecko. Oni sami spędzili całe życie z nosami w lekturach, a córeczka nie chciała nawet patrzeć na książeczki. Wolała klocki, grzechotki i świecące obiekty. A to dlatego, że miała dopiero roczek i nie potrafiła utrzymać uwagi na dwuwymiarowej treści, która pozostaje niezmienna przez wiele minut i w zasadzie nie da się z nią niczego zrobić. Taka reakcja małego dziecka na książkę jest częstsza, niż rodzice zwykli przyznawać, i jest równie normalna, co podatna na interwencje; wystarczy tylko odpowiednio dobrać lekturę. Niezłą propozycją są tutaj książki z serii „Akademia Mądrego Dziecka” wydane przez HaperCollins.
Publikacje z tej serii są świetnie dostosowane do wieku najmłodszego czytelnika. I mam tu na myśli naprawdę najmłodszego: jak tylko dziecko przestanie faworyzować czarno-białe kontrasty i zacznie doceniać inne kolory, książki z grupy „Pierwsze bajeczki” staną się dla niego prawdziwym hitem. Stronice są bardzo grube i wytrzymałe, rogi zaokrąglone, tektura odpowiednio zabezpieczona przed apetytem ząbkującego czytelnika czy czytelniczki. Książeczki wydane są w sposób interaktywny, ale nie przesadnie: na każdej stronie znajdzie się coś, co dziecko może przesunąć, otworzyć, przekręcić. A to żyrafka wyciągnie język po smakowity liść, a to odkryta norka ujawni podziemny dom królika, a to otworzą się drzwi gabinetu pediatrycznego – w zależności od konkretnej opowieści. Nie ulega więc wątpliwości, że publikacje te są niezwykle przyjazne dla grupy docelowej i to pod każdym kątem: śladowe ilości tekstu na stronie przyzwyczajają do czytania, ale nie przemęczają, kolorowe ilustracje przykuwają uwagę, łagodny język sprzyja nawiązaniu miłej relacji z czytającym dorosłym. Liczne onomatopeje, krótkie zdania i ich równoważniki: wszystko to sprzyja porozumieniu z dzieckiem, które jest na bardzo wczesnym etapie poznawania mowy.
W Mądrych Książkach musimy jednak ocenić przede wszystkim warstwę merytoryczną, a ta nie jest w omawianych publikacjach wybitna. Nie chodzi oczywiście o to, by rocznemu dziecku przedstawiać teorię względności (choć znam takie książki), ale – by nieco wybić się ponad przeciętność oferowaną powszechnie w publikacjach kioskowych, nijakich kolorowankach czy darmowych broszurach oferowanym dzieciom w poczekalniach. Jak piszemy o żyrafie mieszkającej w Afryce, to przedstawiajmy dookoła niej w pełni adekwatną faunę (owady to też zwierzęta i należy je przedstawiać tak, by odwzorowywały pierwowzór, a nie były wariacją wokół niebieskiej plamki). Jak przybliżamy temat ubrań, to nie piszmy, że „sukienka to ulubione ubranie dziewczynki”, bo możemy się zdziwić. Często wydaje się nam, iż dziecko kilkunastomiesięczne nie jest jeszcze podatne na wpływy i nie kształtuje ono swoich przyszłych postaw i wiedzy o świecie. To duży błąd, bo to właśnie te przeświadczenia, które zdobywamy na tak wczesnym etapie, są często najbardziej bazowymi.
Ogólnie książeczki te są bardzo warte uwagi, a ich walory zdecydowanie przeważają nad mankamentami. Gdybym miała ocenić te publikacje po prostu jako odbiorczyni, to powiedziałabym, że są bardzo przyjazne, atrakcyjne i przyjemne. Dodając jednak trzy grosze recenzentki pozycji popularnonaukowych muszę wspomnieć o raczej przeciętnej merytoryce. Mimo wszystko bardzo polecam obcowanie z książkami z tej serii i potwierdzam, że grupa docelowa jest nimi bardzo, ale to bardzo zainteresowana.