Autor: Bartosz Brożek
- Tłumaczenie: –
Tytuł oryginału: –
Seria/cykl wydawniczy: –
Wydawnictwo: Copernicus Center Press
Data wydania: 2016
ISBN 978-83-7886-262-8
- Wydanie: papierowe
Oprawa: twarda
Liczba stron: 280
Ewolucja wyposażyła nas w potężne narzędzie – umiejętność myślenia – dzięki któremu wyrywamy naturze jej tajemnice i zmieniamy świat wokół siebie. Czym jednak jest myślenie? Czy zdolni do niego są tylko ludzie? Jaka jest architektura naszych umysłów? Czy wyobraźnię, pozwalającą nam tworzyć fikcyjne światy, należy przeciwstawiać zdolności do budowania teorii podlegających prawom logiki? Czy myślenie można zamknąć w katalog reguł, którymi powinniśmy się kierować w naszych wysiłkach poznawczych?Bartosz Brożek próbuje odpowiedzieć na te pytania, posiłkując się zarówno argumentacją filozoficzną, jak i ustaleniami współczesnych nauk kognitywnych, teorii ewolucji i psychologii. Autor przekonuje, że myślenie jest ciągłą grą między konstruowaniem teorii i umysłowym symulowaniem zdarzeń. Myślenie, które chce skutecznie stawiać czoło problemom, musi się karmić zarówno abstrakcją, jak i konkretem.Copernicus Center Press, http://www.ccpress.pl
Bardzo lubię książki Bartosza Brożka. A to z tego powodu, że są one pracami teoretycznymi na pograniczu lingwistyki, filozofii i nauk ścisłych. Dla mnie jest to mieszanka wybuchowa, stymulująca rozum, pobudzająca do myślenia i do swoistej zabawy nauką. Czego chcieć więcej? W swojej najnowszej książce Brożek podejmuje się określenia tego, czym jest myślenie. Zadanie trudne, ale też sam autor od razu zaznacza, że nie będzie to ostateczna odpowiedź, ale raczej próba na udzielenie odpowiedzi na kilka pytań związanych z tematem.
Temat ze swojej natury wymaga raczej podejścia interdyscyplinarnego, dlatego Brożek korzysta w swojej dywagacji z dorobku psychologii, prymatologii, z niektórych nauk filozoficznych. A w centrum jego zainteresowania pozostaje myślenie jako takie, bez jego szczególnych odmian czy dziedzin (tzn. nie myślenie „matematyczne”, „humanistyczne” etc. ale myślenie jako… myślenie). Książka składa się z dwóch części. Pierwsza zawiera opis tego, czym dysponujemy, jaką mamy bazę w procesie myślenia, czym się charakteryzuje umysł ludzki (pojawiają się takie hasła jak: ucieleśniony, osadzony w kulturze, rozszerzony); w drugiej części natomiast autor skupia się na tym, do czego umysł można wykorzystać – rozwiązywanie problemów, tworzenie teorii, myślenie konkretne (np. rozumowanie przez analogię i eksperymenty myślowe). Myślenie miałoby być bytem na pograniczu teoretyzowania i symulacji.
Czy myśleć można się nauczyć? Jest to umiejętność, która – przynajmniej zgonie z intuicją – jest niejako wrodzona i ewentualnie można ją rozwijać, a nie uczyć się od nowa. Podtytuł książki jest mylący, ale sądzę, jest to zabieg celowy – stanowi swego rodzaju żart, autor mruga do czytelnika, wiedząc, że nie da się sprowadzić do zbioru reguł, tak jak na przykład reguł dotyczących wytwarzania przedmiotów, nauki gry na instrumencie etc. Ale też w myśleniu można się doskonalić, używając różnych wskazówek metodologicznych, które Bartosz Brożek w książce przywołuje. Przyznaję, że moje podejście do lektury tej książki było nieco w nastawieniu pół żartem pół serio, ale pragnę zapewnić, że książka jest jak najbardziej poważną publikacją (popularno)naukową.