Autor: Bernhard Edmaier & Angelika Jung-Hüttl
-
Tłumaczenie: Anna Makowiecka-Siudut & Maciej Siudut
Konsultacja naukowa: prof. Andrzej Paulo
Tytuł oryginału: Vulkane – wo die Erde Feuer und Asche spuckt
Seria/cykl wydawniczy: –
Wydawnictwo: Debit
Data wydania: 1997
ISBN: 83-7167-039-7 -
Wydanie: papierowe
Oprawa: twarda
Liczba stron: 157
Wulkan jest to miejsce na powierzchni Ziemi, w którym wydobywają się (lub wydobywały) z głębi Ziemi podczas erupcji produkty wulkaniczne. Wulkany mogą tworzyć pojedyncze wzniesienia lub występować jako górskie kompleksy wulkaniczne. Produkty erupcji takie jak lawa, materiały piroklastyczne, gazy wulkaniczne dopływają z głębi Ziemi na powierzchnię poprzez kanał, którego lejkowaty rozszerzony wylot nosi nazwę krateru. Kształt i rozmiary wulkanów zależą od ilości i jakości wyrzucanych z głębi Ziemi materiałów, a także od sposobu ich wydobywania się.
Encyklopedia PWN
Łącznie na świecie znanych jest ok. 850 czynnych wulkanów, z których wiele znajduje się pod wodą. Największym skupiskiem aktywnych wulkanów jest Indonezja, gdzie 77 spośród 167 wulkanów miało erupcję w czasach historycznych.
Są książki, które czyta się z przyjemnością – tę czyta się i ogląda z przyjemnością. Nie bez przyczyny jako pierwszy wymieniony jest Autor fotografii. Zdjęcia są znakomite, duże, jednocześnie wysmakowane i naukowo przemyślane. Wreszcie, co bardzo ważne, a w latach 90. nie zawsze oczywiste, są one bardzo dobrze reprodukowane w publikacji.
Książka jest sporych rozmiarów (format większy od A4), lecz choć ilustracje zajmują często większą część rozkładówek, trudno nazwać ją albumem. Tekst jest w tej książce równorzędnym partnerem warstwy ilustracyjnej, a to niestety bardzo rzadkie zjawisko w albumach i książkach pokrewnych. „Wulkany” są bardzo dobrze napisane, równie interesująco przetłumaczone i, co bardzo istotne, mają profesjonalną konsultację naukową, najlepszego chyba polskiego specjalisty w dziedzinie wulkanologii prof. Andrzeja Paulo.
Wszystko to powoduje, że z tej książki można się niemal uczyć do egzaminu, ale można też czytać ją dla czystej i niczym nie skalanej przyjemności. Język tekstu jest prosty, ale nie sprzeniewierza się polskiej terminologii geologicznej, zachowując wszelkie jej standardy. Pośród „opowiadań” historycznych, fragmentów niemal sensacyjnych (temat sprzyja takim ujęciom) i relacji podróżniczych, Czytelnik dostanie bezboleśnie zaaplikowaną dużą porcję wiedzy geologicznej i wulkanologicznej, pozna szereg profesjonalnych terminów, powiąże mimochodem geografię z geologią i spotka się z szeregiem zdumiewających faktów i wyjaśnień.
Cóż tam jest? Jak, gdzie i dlaczego powstaje wulkan, czy każdy jest taki sam, co się z niego wydobywa? Jakie są typy wulkanów, wybuchów i law? Jak wulkany wpływają na Ziemię i jej klimat? Czy erupcja tylko niszczy, czy też daje życie? Czy da się wejść do wnętrza wulkanu i po co? Jakie były największe, najbardziej niszczycielskie i najbardziej podstępne erupcje? Czy wulkany potrafią być piękne? Na te i wiele innych pytań odpowie ta książka, zarówno tekstem jak i fotografią. Na końcu umieszczono na dodatek słownik trudniejszych terminów i pojęć – zawsze popieram takie inicjatywy, bardzo podnoszą one jakość publikacji.
Bardzo polecam lekturę (i zakup), szczególnie kiedy ktoś został już zachęcony spotkaniem z „młodszą” książeczką „Trzęsienia Ziemi i wulkany”. To cały czas jedna z lepszych publikacji na rynku i posiadacz będzie do niej wracał.