Autor: Natalie Zemon Davis
-
Tłumaczenie: Przemysław Szulgit
Tytuł oryginału: The Return of Martin Guerre
Seria/cykl wydawniczy: –
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2011
ISBN: 978-83-7506-475-9 -
Wydanie: papierowe
Oprawa: twarda
Liczba stron: 252
Jedno z najwspanialszych osiągnięć współczesnej historiografii, arcydzieło historycznej rekonstrukcji i międzynarodowy bestseller. Oparta na słynnym procesie sądowym, odkryta w źródłach niezwykła historia ukazuje losy Martina Guerre’a, jego żony Bertrande de Rols i Arnauda du Tilha, który podszywa się pod Martina w czasie jego długiej nieobecności. Stała się ona inspiracją dla francuskiego filmu Le Retour de Martin Guerre (z Gérardem Depardieu i Nathalie Baye w rolach głównych, reż. Daniel Vigne, 1982) oraz przeniesionej w czasy po wojnie secesyjnej wersji amerykańskiej zatytułowanej Sommersby (z Richardem Gere’em i Judie Foster, reż. Jon Amiel, 1993).
Dlaczego piękna Bertrande rozpoznała w oszuście swojego męża? Jak doszło do ujawnienia mistyfikacji? Co się stało, gdy do wsi powrócił prawdziwy Martin? Jak podchodzono do kwestii małżeństwa, porzucenia rodziny i zdrady? Jak potwierdzano tożsamość osoby? Jak wyglądał proces sądowy i zeznania świadków? Na te wszystkie pytania czytelnik znajdzie odpowiedź w tej porywającej, napisanej literackim językiem mikrohistorii ukazującej życie codzienne i mentalność ludzi zamieszkujących szesnastowieczną francuską wioskę Artigat. Wydawnictwo ZYSK i S-KA, http://www.sklep.zysk.com.pl
Historia Martina Guerre’a jest fascynująca, a dla niektórych jej uczestników tragiczna. Choć od finału jego sprawy sądowej minęło ponad 450 lat, to w ostatnich 30 latach dwukrotnie ekranizowano jego dzieje. Martin Guerre był chłopem z hrabstwa Foix (jego rodzina pochodziła z kraju Basków). 1548 r. porzucił on żonę, Bertrande de Rois, i słuch po nim zaginął. W 1557 roku wrócił w rodzinne strony. Został rozpoznany przez żonę i siostry. Był inny niż zapamiętała go rodzina. Po powrocie do domu stał się innym człowiekiem: troskliwym i oddanym mężem, dobrym ojcem, rozwijał działalność kupiecką. Sielanka nie trwała długo. Kiedy Martin poprosił wuja Pierre’a Guerre’a o przedstawienie rachunków, to ów oskarżył go o bycie oszustem. Lokalna społeczność podzieliła się. Część broniła nowego Martina (w tym żona i siostry Martina), a inni popierali oskarżyciela. Sprawa trafiła do sądu, a jej stawka była ogromna. Gdyby nowego Martina uznano za winnego, to groziło mu powieszenie. Kiedy wydawało się już, że oskarżenie zostało oddalone, pojawił się człowiek, który twierdził, iż jest zaginionym prawdziwym Martinem Guerre… Nie zdradzając, jak skończył się ten proces (dowie się tego czytelnik tej książki), powiem tylko, że opowieść jest dramatyczna i skłania do wielu pytań. Dlaczego rodzina i sąsiedzi raz rozpoznali w nowym przybyszu Martina, a następnie wątpili. Dlaczego największym jego obrońcą była żona. Jak w XVI w. można było udowodnić, czy wracający po 9 latach człowiek jest tym, za kogo się podaje. W rodzinach chłopskich nie zamawiano portretów, które można było wykorzystać do rozpoznania czy dana osoby jest tym, za kogo się powołuje. Powstaje też pytanie dlaczego ignorowano nieznajomość u nowego Martina Guerre’a rodzimego języka (był on Baskiem), oraz że rozmiar jego ubrań nie zgadzał się z tymi, które rzekomo on sam nosił przed wyruszeniem w świat. Na wszystkie te pytania próbuje odpowiedzieć autorka.
Ta monografia dobitnie pokazuje, że historia nie jest tylko opowieścią o wielkich, często anonimowych masach, o wojnach, polityce. Równie ciekawe mogły być losy zwykłych ludzi. Ich tragedie, czy szczęście jest równie istotne jak dzieje królów czy królowych. Dramat Martina Guerre’a jest równie ciekawy jak małżeństwa Henryka VIII albo Władysława Jagiełły. Co ważniejsze, oprócz śledzenia losów tej rodziny, możemy dowiedzieć się jak postrzegało świat ówczesne społeczeństwo. Co więcej przez pryzmat zwykłych ludzi można poznać jak się ono zmieniało: ludzie, zwyczaje, seksualność, podejście do religii czy rodziny.
Na koniec tej krótkiej recenzji trzeba wspomnieć, że książka pani Zemon Davies (obok „Montaillou. Wioski heretyków” E. Le Roy Ladurie czy „Ser i robaki: wizja świata pewnego młynarza z XVI w.” C. Ginzburga) odegrała dużą rolę w powstaniu nowej subdziedziny historycznej: mikrohistorii, która za pomocą ukazania losów zwykłych ludzi mówi nam wiele o przeszłości.
Mnie również zdarzyło się napisać o tej książce 🙂 http://ohistorii.blogspot.com/2013/06/n-z-davis-powrot-martina-guerrea.html