Autorki: Rosie Greenwood
-
Tłumaczenie: Janusz Ochab
Konsultacja naukowa: brak !
Tytuł oryginału: Columbus crossed the ocean
Seria/cykl wydawniczy: Ciekawe dlaczego
Wydawnictwo: Olesiejuk
Data wydania: 2012
ISBN: 978-83-7844-263-9 -
Wydanie: papierowe
Oprawa: miękka
Liczba stron: 32
Książka opisuje najsłynniejszych podróżników oraz ich wyprawy. Podane informacje zainteresują każdego, podobnie jak liczne ciekawostki z historii odkryć geograficznych. To nie tylko interesująca, ale i wielce pouczająca lektura. Ta niezwykła seria opracowana została z myślą o dzieciach, które zadają różne – czasem trudne, czasem nietypowe – pytania. Na kartach tych książek znajdziecie najdziwniejsze i najbardziej zaskakujące odpowiedzi oraz ciekawie opracowane kolorowe ilustracje. Wydawnictwo OLESIEJUK, http://www.wydawnictwoolesiejuk.pl
Podróże zawsze chyba pociągają większość ludzi. Na pewno zaś czytanie i oglądanie relacji z podróży w nieznane jest pasjonujące – poniekąd cudzym kosztem możemy poznać nowe przestrzenie. Z niniejszej książeczki, w łatwej formie dowiemy się o podróżujących mężczyznach i kobietach, Europejczykach i Azjatach, o odkrywcach, kupcach i sportowcach.
Książeczka dzieciom się przyda, taka literatura jest niewątpliwie potrzebna, ale szczerze mówiąc mnie nie przekonała. Jest ten tekścik zbiorem ciekawostek ułożonych chronologicznie i linia czasu jest tak naprawdę jedynym motywem przewodnim łączącym przedstawiane fakty. Innymi słowy mówiąc, brak mi tutaj jakiejś tezy, jakiegoś przesłania, jakiejś narracji czy chociaż wątku przewodniego. Nie jest to oczywiście pełna historia odkryć, ale rozumiem, że wybór autorski ma swoje prawa. Trudno się jednak oprzeć wrażeniu, że jest to książeczka eksponująca w dużej mierze podróżników anglosaskich. Są wspomniane wyprawy przez Afrykę, Amerykę Północną, Indie, Australię, ale nie ma na przykład ani słowa o wyprawach przez Amerykę Południową czy rosyjską Azję.
Jak w każdej innej pozycji tej serii mamy tu liczne śmieszne i interesujące ilustracje. Teksty są krótkie i przygotowane dla małego odbiorcy. Część informacji wymaga komentarza, ale to nigdy nie zawadzi.
Prawie na zakończenie mam jedno pytanie do Autora/Redaktora: Ciekawe dlaczego Eriksson wypłynął z Grenlandii (mapa s.6)? Czy jego podróż nie zaczynała się jednak inaczej? Leif Eriksson nie był bowiem Grenlandczykiem.
Mankament? Jak we wszystkich pozycjach tłumaczonych, tak i w tej zupełnie brak dokonań Polaków. Nie mam bynajmniej obsesji na punkcie „sprawy polskiej”, ale też zupełnie nie widzę powodu, dla którego nie mielibyśmy uczyć naszej młodzieży i dzieci o wybitnych osiągnięciach naszych rodaków. Tylko w tej serii polskie aneksy (lub uzupełnienia) przydałyby się oprócz omawianego, przynajmniej w tomikach o górach i o zamkach. Wiem, że wymagałoby to negocjacji z właścicielem praw autorskich, ale robi się to i na pewno jest to warte zachodu (i pieniędzy).
Pod ostatnim akapitem podpisuję się obiema rękami. Też na to zwracam uwagę. Takie „aneksy” przydałyby się zresztą w książkach z także innych dziedzin – szczególnie mam tu na myśli moją ukochaną matematykę, w której Polacy dokonali (i nadal dokonują) naprawdę wielkich rzeczy.
Polskie wydawnictwa powinny bardziej się przykładać do swoich publikacji – nie przedrukowywać bezkrytycznie wszystkiego. Dopóki nie zaczną myśleć co wydają a nie tylko o tym żeby się więcej sprzedało, wiele takich „niedorobionych” pozycji będzie się pojawiać. Choć trzeba przyznać, że generalnie ta seria nie jest najgorsza