Autor: Javier Cercas
- Tłumaczenie: Ewa Zaleska
Tytuł oryginału: Anatomia de un momento
Seria/cykl wydawniczy: –
Wydawnictwo: Noir sur Blanc
Data wydania: 2015
ISBN 978-83-7392-504-5
- Wydanie: papierowe
Oprawa: broszurowa
Liczba stron: 456
„Anatomia chwili” opowiadająca o przełomowym w historii Hiszpanii momencie, w którym ważyły się losy odrodzonej demokracji nie jest klasyczną pozycją historyczną. Javier Cercas, drobiazgowo analizując fakty prowadzące do zamachu stanu i ich potencjalne konsekwencje, zręcznie przechodzi od formy kronikarskiej, przez politologiczny esej, do niemal sensacyjnej powieści z gatunku political non-fiction. Równocześnie, w bezkompromisowy sposób obala wiele mitów i uproszczeń narosłych wokół współczesnej historii Hiszpanii, sięgając w swym rozliczeniu do czasów dyktatury i niechlubnych lat wojny domowej. Dla polskiego czytelnika książka Cercasa nie jest jednak tylko ciekawostką opowiadającą o mało znanym w Polsce epizodzie w historii Hiszpanii – w szerszym i bardziej uniwersalnym wymiarze jest błyskotliwą analizą funkcjonowania mechanizmów władzy w momencie konfliktu, gdy polityka sprowadzona zostaje do swojej esencji – decyzji, podejmowanych często w ułamku chwili a decydujących o losach państw.NOIR SUR BLANC, http://www.noir.pl/
W Hiszpanii zamach stanu nie jest wypadkiem przy pracy, ale niemal lokalnym rytuałem. Zamachem stanu kończyły się tam wszystkie eksperymenty demokratyczne, a w ostatnich dwóch stuleciach było tych zamachów ponad pięćdziesiąt. Ostatni pucz, który wydarzył się 23 lutego 1981 roku miał przejść do historii. Do budynku Kongresu wkroczyła grupa uzbrojonych gwardzistów pod wodzą pułkownika Antonia Tejera. Zamachowcy wybrali tę datę ze względu na zmianę, jaka miała się wówczas dokonać w rządzie i państwie – tego dnia miał zostać nowy premier, który później odegra wielką rolę w demokratyzacji kraju po latach panowania Frankistów.
Cercas miał w zamiarze napisać powieść historyczną, osadzoną wokół wypadków z 1981 roku. W trakcie pracy nad książką zmienił jednak zdanie. Im więcej dowiadywał się o zamachu stanu, tym większą potrzebę czuł, aby zbadać i przeanalizować dogłębnie wszystkie czynniki, które do niego doprowadziły. Jak sam przyznał, wtedy pierwszy raz poczuł, że rzeczywistość znaczy dla niego więcej niż fikcja. Prawda powszechnie znana, ale nie jednoznaczna. Stąd też są pewne niezwykłe rozwiązania narracyjne w tej książce. Niektóre rozdziały książki są dosyć trudne w odbiorze – autor przemawia do czytelnika, jakby był zapoznany z historią i polityką Hiszpanii. Są rozdziały, w których książka przechodzi z formy dokumentu do thrillera non-fiction, na przykład kiedy autor opisuje szczegóły zamachu przeprowadzonego przez armię, jak też kontrataku zleconego i nadzorowanego przez króla.
„Anatomia chwili” skupia się na postaciach trzech parlamentarzystów, którzy pozostali nieugięci wobec terroru Gwardii Cywilnej, która najechała budynek Kongresu. Byli to: Gutteriez Mellado, były frankistowski generał, wówczas wicepremier; Santiago Carrillo, szef hiszpańskiej partii komunistycznej oraz Adolfo Suarez, ustępujący premier. Ten ostatni jest głównym bohaterem książki Cercasa – frankistowski funkcjonariusz, który w ciągu kilku lat wyrasta na architekta demokracji i giganta hiszpańskiej historii. Najbardziej sugestywnym obrazem z dnia 23 lutego jest fotografia Suareza, siedzącego samotnie w fotelu premiera, kiedy pociski latały wokół niego. Jest w niej nieopisana moc i siła tkwiąca w niezłomności człowieka, który nie ugiął się przed przemocą. Pisarz jest zafascynowany odwagą Suareza – w przeszłości elastycznego, nieszczególnie heroicznego polityka, który w ekstremalnej sytuacji potrafił z uniesioną głową spojrzeć śmierci w twarz. W książce Cercasa brak jest patosu, nie jest ona też hagiografią Suareza, jednakże chwilami miałem wrażenie, że autor niejako symbolicznie utożsamia premiera z demokracją, która nie ugięła się przed terrorem dyktatury.
Książka jest również rozprawą z bieżącą wizją systemu politycznego, odrzucającą powszechne w Hiszpanii przekonanie, że antagonizm między reżimem Franco i demokracją nie był prawdziwy i że Suarez zapewnił nieoficjalnie kacyków partii frankistowskiej, że zachowają władzę również w monarchii konstytucyjnej. Cercas twierdzi, że konflikt był prawdziwy i że Suarez był bohaterem, który wyprowadził kraj z dyktatury. Dla nas być może ta problematyka nie jest zbyt znacząca, ale dla przeciętnego Hiszpana jest jak sądzę tak samo zajmująca jak dyskusje nad rolą Lecha Wałęsy w obaleniu komunizmu w Polsce. Autor swoje teorie i wnioski podpiera materiałami źródłowymi. Widać, że przed napisaniem książki poczynił wnikliwą i dogłębną pracę badawczą.
Bardzo ciekawe jest to, że hiszpański zamach stanu jako pierwszy w historii został zarejestrowany przez kamery telewizyjne, każdy ruch pułkownika Tejero i jego kompanów, a także Adolfo Suareza był śledzony przez szklane oko rejestratora. Lektura „Anatomii chwili” jest o tyle pasjonująca, że czytelnik może poczuć na własnej skórze jak tworzy się historia; być naocznym świadkiem przemian, które zapiszą się na trwałe w świadomości narodu i podręcznikach szkolnych oraz akademickich.
Pingback: Obiekt badany: zamach stanu – Javier Cercas, Anatomia chwili – Pisane nocą