Autor: Neil deGrasse Tyson, Gregory Mone
-
Wydawnictwo: Insignis
Data wydania: 2019
ISBN: 33628639 -
Wydanie: papierowe
Oprawa: miękka
Liczba stron: 200
Bestsellerowa „Astrofizyka dla zabieganych” Neila deGrasse’a Tysona w zupełnie nowym wcieleniu – niesamowity przewodnik po wszechświecie w kolorowej, ilustrowanej wersji dla młodszych czytelników.
- Czym są: materia, ciemna materia i antymateria?
- Co to jest supernowa i czy ma coś wspólnego z gwiazdą?
- Jak kosmita widziałby naszą planetę?
- Na czym polega perspektywa kosmiczna?
Światowej sławy popularyzator nauki Neil deGrasse Tyson zaprasza w fascynującą podróż po wszechświecie! W bardzo przystępny i dowcipny sposób opowie o niezwykłych tajemnicach, jakie skrywa bezmiar kosmosu. Od elementarnej fizyki po głębokie pytania o naturę czasu i przestrzeni, od najbliższych ciał niebieskich po odległe galaktyki, pulsary i czarne dziury – dzięki tej książce poznacie i zrozumiecie wszystko, co na temat kosmosu mogło wam się kiedyś obić o uszy. „Astrofizyka dla młodych zabieganych” to wspaniała adaptacja głośnego bestsellera Neila deGrasse’a Tysona, napisana z pasją i humorem, a przy tym pełna pobudzających wyobraźnię zdjęć i ilustracji.
Neil deGrasse Tyson – astrofizyk, popularyzator nauki, dyrektor Planetarium Haydena przy Amerykańskim Muzeum Historii Naturalnej w Nowym Jorku. Prezenter i gość wielu programów popularnonaukowych oraz autor poczytnych książek: Astrofizyki dla zabieganych, Kosmicznych zachwytów i Kosmicznych rozterek.
z opisu wydawcy
Są takie tematy, które z łatwością przechodzą przez filtr popularyzacji nauki wśród dzieci. Zwierzątka, roślinki, ekologia. Ale są też niestety takie, które w pierwszym odruchu wywołują reakcję: „to za trudne, dziecko tego nie zrozumie”. Jednym z nich jest astrofizyka. Planety Układu Słonecznego czy podstawowe gwiazdozbiory są jeszcze akceptowalne, ale gdy narracja zaczyna wkraczać w obszar kwarków, leptonów czy ciemnej materii, wielu dorosłych zaczyna się wycofywać, sądząc, że to za poważne i skomplikowane tematy.
Tymczasem, dobra popularyzacja ma to do siebie, że nie uznaje tematów „zbyt trudnych”. Wszystko da się wytłumaczyć, jeśli edukator wie jak to zrobić, a edukowany jest chętny na przyjęcie wiedzy. Z takiego właśnie założenia wyszli autorzy „Astrofizyki dla młodych zabieganych”. W książce tej Neil deGrasse Tyson oraz Gregory Mone przybliżają najważniejsze zagadnienia związane z tytułową dziedziną nauki. Znajdziemy tu więc dwanaście rozdziałów, których tematyka obejmuje zarówno zagadnienia takie, jak Wielki Wybuch czy ciemna energia, jak i budowa materii. Wszystkie te tematy umówiono z werwą oraz z narracyjnym zacięciem. Autorzy dokładają wszelki starań, by młody czytelnik nie nudził się ani przez chwilę. Cel ten starają się osiągać poprzez trzy rodzaje działań. Po pierwsze, pokazują, że z pozoru odległa od codziennego życia astrofizyka tak naprawdę ma ogromny wpływ na to, kim jesteśmy i jak żyjemy. Po drugie, starają się niejako uczestniczyć w codziennym życiu młodych czytelników: nie odgradzają się od nich, lecz nawiązują do tematów związanych ze szkołą, przyjaźnią i przemyśleniami dzieci. Po trzecie zaś, i może najważniejsze – powołują się na obrazowe przykłady, które pozwalają nie tylko zaciekawić odbiorcę, ale też ułatwiają mu przyswojenie wiedzy.
Merytoryczny poziom tej publikacji jest naprawdę bardzo zadowalający. Dziecko, które nigdy dotychczas nie zetknęło się z astrofizyką może zacząć z nią przygodę od podstaw, ale też przyswoić najważniejsze zagadnienia. Szczerze mówiąc, podejrzewam, że sporo dorosłych osób, które do tej pory nie interesowały się tą dziedziną wiedzy mogłoby się tego i owego dowiedzieć z „Astrofizyki dla młodych zabieganych”.
Publikacja ta jest również atrakcyjna wizualnie, aczkolwiek odnoszę wrażenie, że celuje raczej w prostotę i stylem mocno nawiązuje do książek popularnonaukowych przeznaczonych dla dorosłych. Wprawdzie pozycja ta jest bogato ilustrowana, ale są to przede wszystkim autentyczne fotografie wszechświata i ciał niebieskich, ewentualnie schematy (budowa atomu, widmo elektromagnetyczne, antena z Bell Telephone Laboratories itp.). Nie znajdziecie tu natomiast kreskówkowych postaci czy komiksowych przedstawień kosmosu.