Autorzy: Angie Trius, Mark Doran, Julio Antonio Blasco
-
Wydawnictwo: Esteri
Data wydania: 2017
ISBN 978-83-65625-44-1
- Wydanie: papierowe
Oprawa: twarda
Liczba stron: 32
Jak dzikie zwierzęta radzą sobie z chorobami? Tam, gdzie mieszkają, nie ma przecież ani klinik weterynaryjnych, ani leków, wynalezionych do leczenia zwierząt pod opieką człowieka. Czy w takim razie dzikie zwierzęta potrafią leczyć się same?
Mamy coraz więcej dowodów na to, że dzikie zwierzęta zdają sobie sprawę z właściwości wielu naturalnie występujących środków i substancji leczniczych. Co więcej, można powiedzieć, że mieszkają one w największej i najbogatszej aptece, pełnej naturalnych farmaceutyków. Tak naprawdę są doskonale przystosowane do życia w naturze. Zoolodzy oraz botanicy znajdują coraz więcej przykładów na to, jak za pomocą naturalnych lekarstw zwierzęta leczą różne przypadłości.
Zoofarmakognozja to zyskująca coraz większą popularność nauka o tym, jak zwierzęta leczą się same, wykorzystując dostępne w ich środowisku substancje lecznicze, zawarte przede wszystkim w liściach, korzeniach, nasionach roślin, ale także np. w minerałach. Biolodzy w trakcie badań wielu gatunków zauważyli już jakiś czas temu, że część spożywanych przez zwierzęta pokarmów nie jest składnikami ich codziennego menu, i tak naprawdę byli świadkami samoleczenia zwierząt darami natury.
Niecodzienna przygoda pozwalająca przyjrzeć się z bliska, jak zwierzęta wykorzystują zdobytą w toku ewolucji wiedzę do leczenia schorzeń i dolegliwości za pomocą otaczających je naturalnych leków. z opisu wydawcy
„Pan kotek był chory i leżał w łóżeczku. I przyszedł kot doktór: <<Jak się masz koteczku!>> W wierszyku Stanisława Jachowicza „kot doktór” zaleca swojemu pacjentowi cierpiącemu na problemy żołądkowe „pijawki i dyetę ścisłą”. Całe szczęście, rzeczywiste zalecenia wyglądałyby inaczej, a chory pan kotek prawdopodobnie próbowałby się wyleczyć źdźbłami traw lub skiełkowanym owsem. W ten sposób sprowokowałby żołądek i „wymiotowałby jak kot” (zastosowałam tu łagodniejszą wersję znanego związku frazeologicznego).
O kotach jedzących trawę lub psach liżących rany słyszał prawdopodobnie każdy z nas, ale czy wiedzieliście o innych sposobach leczenia, które stosują zwierzęta? Jeśli nie, zachęcam do lektury książki „Zwierzęta lekarze”, z której dowiecie się między innymi, jak słonica afrykańska przyspiesza akcję porodową, jak nowik ciemnostopy zwalcza pchły czy – jak goryl górski zapobiega niedoborom minerałów.
„Zwierzęta lekarze” opisują czternaście sposobów stosowanych przez ssaki, ptaki, a nawet owady do leczenia różnych dolegliwości lub do zapobiegania przykrym przypadłościom zdrowotnym. Na każde zagadnienie poświęcono dwie pełne strony, a ciekawym i atrakcyjnym dodatkiem do tychże stron jest rozwijana wstawka, która przedstawia najważniejsze cechy danego gatunku oraz jego „kartę choroby”. Znajdziecie tu zalecenia, sposób dawkowania i stosowania substancji leczniczej oraz „podpis lekarza”, czyli odcisk kończyny przedstawiciela gatunku, który stosuje omawianą terapię. Książka jest bogato ilustrowana, a w treści poszczególnych rozdziałów znajdują się nie tylko informacje na temat sposobów samoleczenia stosowanych przez różne zwierzęta, ale również dane na temat biologii ich gatunku czy środowiska życia.
Książeczka napisana przez Angie Trius oraz Marka Dorana (Julio Blasco odpowiada za ilustracje) nie jest obszerna, ale zawiera dużo wartościowych treści. Najlepiej sprawdzi się u czytelników w wieku wczesnej szkoły podstawowej, ale również dzieci starsze (oraz dorośli) mogą się z niej wiele dowiedzieć. Autorzy nie potraktowali swoich docelowych czytelników z nadmierną protekcjonalnością intelektualną, dlatego poza podstawowymi informacjami na temat poszczególnych zwierząt i sposobów ich leczenia, w książce znajdziecie również krótką charakterystykę substancji czynnych odpowiadających za efekty terapeutyczne, a niekiedy nawet – ich wzory chemiczne.
Według mnie największym atutem „Zwierząt lekarzy” jest świetny pomysł i równie dobra realizacja. Książek „po prostu o zwierzętach” jest obecnie tak wiele, że poszczególnym publikacjom trudno się wyróżnić. Tej się to udało.
Pingback: Zwierzęta architekci - Mądre Książki
Pingback: Konkurs MĄDRA KSIĄŻKA ROKU 2017 - NOMINACJE! - Mądre Książki
Pingback: Mądra Książka Roku 2017 - trwa głosowanie internautów! - Mądre Książki
Pingback: Już za tydzień poznamy Mądre Książki Roku 2017! - Mądre Książki
Pingback: Jak Duch ze Smokiem - 2wilki.pl
Pingback: MĄDRA KSIĄŻKA ROKU 2017 : IBBY – Polska Sekcja