Autor: Peter Wohlleben
-
Tłumaczenie: Ewa Kochanowska
Tytuł oryginału: Das geheime Leben der Bäume
Wydawnictwo: Wydawnictwo Otwarte
Data wydania: 2016
ISBN 978-83-7515-187-9
-
Wydanie: papierowe, audiobook
Oprawa: twarda
Liczba stron: 256
Drzewa to jedne z najbardziej tajemniczych istot, które żyją obok nas – i od których tak wiele w naszym życiu zależy. Dzięki nim mamy czyste powietrze, z ich ciał budujemy nasze domy i robimy meble, i ogrzewamy się dzięki nim zimą. Drzewa są obecne w naszej kulturze: od poezji przez film i malarstwo aż po nazwiska. Drzewa wpłynęły na naszą ewolucję i wpływały na historię i losy całych społeczeństw. Wydawałoby się, że o drzewach wiemy wszystko. A jednak nie. Ta książka odkryje przed Wami naprawdę sekretne życie drzew – istot tak nam bliskich i jednocześnie tak nieznanych. Czytałem ją nie tylko z zaciekawieniem, ale i ze wzruszeniem. Peter Wohlleben opowiada o drzewach, ale też o swojej przemianie z leśnika traktującego drzewa niczym rzeźnik hodowlane zwierzęta w ich współczującego obrońcę.Komentarz Adama Wajraka
Dawno już nie czytałem popularnonaukowej książki, która wciągnęła mnie tak jak Sekretne życie drzew. Wynikało to nie tylko z żywej narracji i bardzo przystępnego języka, ale przede wszystkim zupełnie nowej dla mnie wiedzy. Rośliny same w sobie są oczywiście niezwykle interesujące i powstało już na ich temat wiele dobrych książek, choćby Sekretne życie roślin Johna Kinga. Do tej pory nie trafiłem jednak na pozycję, która opowiadałaby o życiu społecznym roślin. A tak jest właśnie w przypadku książki Petera Wohllebena.
Trudno wyobrazić sobie lepszy czas na polskie wydanie Sekretnego życia drzew, niż moment, w którym rozgorzała wielka dyskusja na temat losów Puszczy Białowieskiej. Bez wątpienia jest to jedna z przyczyn jej sukcesu na naszym rynku. Zamiast wdawania się w szczegóły, oddam na chwilę głos samemu autorowi książki, który zaczyna ją tak:
Gdy rozpoczynałem zawodową karierę leśnika, tyle wiedziałem o sekretnym życiu drzew, ile rzeźnik o uczuciach zwierząt. Nowoczesna gospodarka leśna zajmuje się produkcją drewna, czytaj – wycinaniem drzew, a potem sadzeniem nowych. Podczas lektury czasopism fachowych można odnieść wrażenie, że dobro lasu jest o tyle godne uwagi, o ile jest konieczne z punktu widzenia jego optymalnej eksploatacji. To zresztą aż nadto wystarcza, by wypełnić leśnikowi zwykły dzień pracy, i tak stopniowo dochodzi do wykoślawienia perspektywy. A ponieważ codziennie musiałem taksować setki świerków, buków, dębów czy sosen pod kątem ich przydatności w tartaku i wartości rynkowej, mój horyzont coraz bardziej się zawężał. [podkreślenie moje – KK].
Czy trzeba na ten temat pisać coś więcej?
Sekretne życie drzew daje nam zupełnie inną perspektywę na Puszczę niż minister J. Szyszko i polscy leśnicy. Las widzimy w niej z perspektywy nauk biologicznych a nie ekonomicznej eksploatacji. Dzięki Peterowi Wohllebenowi dowiadujemy się, że drzewa tworzą społeczności, których przedstawiciele komunikują się ze sobą, wzajemnie ostrzegają się o niebezpieczeństwie, a nawet pomagają w potrzebie. Dowiadujemy się również tego jak silne potrafią być związki między drzewami rodzicielskimi i ich dziećmi. Wszystko to sprawia, że po lekturze książki zaczynamy widzieć w drzewach tolkienowskie enty, które tworzą dynamiczną – jak na swoją skalę czasową – społeczność. Niestety wraz z tym przychodzi również świadomość, że dzisiejsze, zasadzone i uprawiane przez nas lasy, są dla drzew niczym ogrody zoologiczne dla zwierząt. Jest to dla nich środowisko sztuczne – środowisko, w którym „cierpią”.
Idealna pozycja popularnonaukowa? Nie do końca. W Sekretnym życiu drzew brakuje przede wszystkim ilustracji. Mimo że książka napisana jest bardzo przystępnie, to jednak w niektórych momentach przydałyby się choćby schematyczne rysunki ilustrujące omawianą kwestię. Piękna okładka nie rekompensuje nam też tego, że próżno w książce szukać zdjęć. Zdaję sobie sprawę z faktu, że podnoszą one koszty wydania, ale według mnie wkładka z artystycznymi zdjęciami drzew i lasu podniosłaby atrakcyjność Sekretnego życia drzew.
W książce brakuje mi też przywoływania źródeł. Wiem, że to pozycja popularnonaukowa, a w tych często próżno szukać przypisów, ale odesłanie czytelnika do literatury naukowej w przypadku Sekretnego życia drzew naprawdę by się przydało. Nawet nie po to, by weryfikować informacje podawane przez autora, co żeby samemu zgłębić część fascynujących tematów, które podejmuje. Większość przypisów, znajdujących się w książce, odsyła do różnych notek prasowych, głównie w języku niemieckim, co ogranicza krąg ich odbiorców.
Sekretne życie drzew to z pewnością powiew świeżości. Nic więc dziwnego, że książka osiągnęła na naszym rynku spory sukces, do czego przyczyniła się wydatnie zawierucha wokół Puszczy Białowieskiej. To jedna z tych książek, które rzucają zupełnie nowe światło na zdawałoby się mało interesujący temat, pokazując nam poziom rzeczywistości, którego nie tylko nie dostrzegamy na co dzień, ale nawet nie zdajemy sobie sprawy z jego istnienia. Jeśli chcielibyście sprezentować komuś „na święta” książkę popularnonaukową, Sekretne życie drzew to dobry wybór. No chyba, że osoba, której chcecie ją dać, już ją czytała…
Wydawnictwo: Wydawnictwo Otwarte
Format: 144x211 mm, audiobook, papierowe
Pingback: Tuzin Mądrych Książek pod choinkę - Mądre Książki