Inne umysły. Ośmiornice i prapoczątki świadomości

Autor: Peter Godfrey-Smith

  • Tłumaczenie: Mikołaj Adamiec-Siemiątkowski
    Tytuł oryginału: Other Minds: The Octopus, the Sea, and the Deep Origins of Consciousness
    Seria/cykl wydawniczy: –
    Wydawnictwo: Copernicus Center Press
    Data wydania: 2018
    ISBN: 978-83-7886-403-5
  • Wydanie: papierowe
    Oprawa: twarda
    Liczba stron: 280
Mimo że ssaki i ptaki są powszechnie uważane za najmądrzejsze stworzenia na Ziemi, najnowsze badania dowodzą, że wyższa inteligencja pojawiła się na bardzo odległej gałęzi drzewa życia. Mowa o głowonogach, a przede wszystkim ośmiornicach, jednych z najbardziej zadziwiających zwierząt zamieszkujących oceany.

Są inteligentne, ciekawskie, mają zdolność uczenia się, odróżniania kształtów i rozpoznawania ludzi. Potrafią odkręcić słoik, pluć w żarówkę, by zgasić światło, znaleźć wyjście z labiryntu i brawurowo uciec z niewoli. W zdolności do kamuflażu nie mają sobie równych; w ciągu niespełna sekundy mogą upodobnić się do koralowca, kępki wodorostów czy piaszczystego morskiego dna. Jak to możliwe, że stworzenia obdarzone takimi zdolnościami wyewoluowały w linii tak radykalnie różnej od naszej?

Peter Godfrey-Smith zabiera nas w podróż przez oceany – zarówno te współczesne, jak i archaiczne – w poszukiwaniu prapoczątków świadomości. Opierając się na najnowszych badaniach naukowych oraz własnych podwodnych obserwacjach, odkrywa tajemniczy i fascynujący świat innych umysłów, pozwalając nam zrozumieć naturę naszych własnych.Copernicus Center Press, http://www.ccpress.pl

Ośmiornice. Te fascynujące morskie stworzenia co jakiś czas stają się bohaterami internetu. A to na jednym filmiku widać, jak jedna z nich odkręca od środka zakręcony słoik (są w tym doskonałe), a to spacerują spokojnym krokiem po dnie, to znowu typują wynik meczu którejś reprezentacji piłki nożnej (pamiętacie Paula?). Od jakiegoś czasu są jednak także przedmiotem wzmożonych badań naukowych ze względu na swoją ponadprzeciętną jak na zwierzęta inteligencję oraz niespotykany układ nerwowy.

Książka rozpoczyna się od omówienia zagadnienia życia w okresie prekambryjskim. Jak twierdzi autor, w Ediakarze organizmy zaczęły wykształcać pierwsze, bardzo proste „prototypy” układu nerwowego. Autor szybko objaśnia drzewo ewolucyjne, a następnie pozwala czytelnikom śledzić początki życia na Ziemi, utrwalone w zapisie kopalnym.

Po tych pięćdziesięciu czy sześćdziesięciu stronach książki zaczyna ona jednak tracić swoją formalną dyscyplinę i zaczyna się stawać mniej lub bardziej luźnym zbiorem anegdot na temat ośmiornic i innych głowonogów. W pierwszej kolejności autor omawia więc wiele różnych eksperymentów z tymi zwierzętami w roli głównej, kręcąc się nieco w kółko. Podaje np. wiele różnych przykładów, aby potwierdzić oraz utrwalić swoją początkową tezę mówiącą o tym, że ośmiornice są niezwykle inteligentne. Po kilku zaledwie przykładach czytelnik przyjmuje tę tezę do wiadomości, ale autor nie rezygnuje i przedstawia kolejne przykłady. W trakcie lektury miałem wrażenie, że jest to jednak trochę sztuka dla sztuki. I zacząłem traktować je bardziej jako anegdoty niż opisy eksperymentów naukowych.

Ponownie robi się interesująco, gdy autor omawia zagadnienie mózgu ośmiornicy. Zastanawia się, czy ma ona mózg „scentralizowany” taki, jak ludzie, czy jednak trochę inny, bardziej „peryferyjny”. Autor omawia ten temat, ale ma się poczucie, że ten wywód prowadzi nieco na manowce… Poznajemy odpowiedź na to pytanie, ale nic więcej. A bardzo chciał bym się dowiedzieć, jaki to ma wpływ na życie ośmiornicy i jej odbiór rzeczywistości. Niestety odpowiedzi się nie doczekałem. Autor przeszedł od razu do zagadnienia świadomości u różnych organizmów. Pisze więc dalej o tym czym jest, skąd się wzięła i czy zawsze była taka sama.

I to właściwie wszystko. Mniej więcej od strony 175 (z 240 tron treści właściwej) autor zaczyna się już nieco powtarzać. I przeplatać opowiastki o ośmiornicach dywagacjami filozoficznymi – autor jest z wykształcenia filozofem – co robił też wcześniej, jednak w trzech czwartych książki zaczyna się znaczne zagęszczenie treści filozoficznych. Samo w sobie nie jest to złe, bo przecież połączenie zagadnień filozoficznych związanych ze świadomością z opowieściami o fascynujących organizmach jest pomysłem dobrym, jednak wykonanie też powinno być dobre…

Wydaje mi się, że autor nie zagłębił się należycie w zagadnienie ewolucji organizmu głowonogów i zamiast tego mówił niemal jedynie o symetryzmie (symetria ciała). A jeśli w centrum swoich zainteresowań postawił organizm tak odmienny od naszego i zdecydowanej większości innych; z niebiesko-zieloną krwią, z czymś w rodzaju napędu odrzutowego, trzema sercami oraz układem trawiennym, który przechodzi przez mózg i nie zechciał zagłębić się w żaden z tych ewolucyjnych „wynalazków”, to coś tu jednak chyba nie zadziałało.

Proszę mnie źle nie zrozumieć, książka nie jest zła ani nieciekawa. Ciekawostki, eksperymenty i anegdoty z własnego życia (jak na zapalonego nurka przystało) są interesujące, często wywołują u czytelnika uśmiech, jeszcze częściej zdumienie i zaskoczenie. Książkę czyta się przyjemnie, jest idealna do czytania w podróży; pozwala nie martwić się o to, że zgubi się wątek. Tym niemniej mam nieodparte wrażenie, że mogłaby być lepsza. Idea rozminęła się nieco z wykonaniem…

Kategorie wiekowe: ,
Wydawnictwo:
Format:

Author

Absolwent filologii polskiej. Zgodnie z wykształceniem pracuje w Ubezpieczeniach. Uwielbia Metallikę, poezję Herberta, Miłosza i Szymborskiej oraz prozę Camusa i Vargasa-Llosy. Literatura piękna, filozofia, teatr oraz muzyka to jego pasje. Współpracuje z kilkoma portalami literackimi oraz jednym teatralnym.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content