Autor: Jo Marchant
-
Tłumaczenie: Ewa Morycińska-Dzius
Tytuł oryginału: Decoding the Heavens: Solving the Mystery of the World’s First Computer
Seria/cykl wydawniczy: –
Wydawnictwo: AMBER
Data wydania: 2009
ISBN 9788324132713 -
Wydanie: papierowe
Oprawa: twarda
Liczba stron: 224
W jednej z sal Narodowego Muzeum Archeologicznego w Atenach znajduje się przedmiot, który zupełnie nie pasuje do pozostałych eksponatów. W niczym nie przypomina klasycznych greckich posągów czy waz, które zapełniaj ą wnętrze ogromnej sali. W szklanej gablocie można oglądać delikatnie podwieszone trzy płytki czegoś, co przypomina zielonkawą, pogniecioną tekturę.
W każdej z nich ściśnięte warstwy tego, co niegdyś było metalem, są pokryte produktami korozji – od bladozielonego tlenku cyny do ciemnozielonego chlorku miedzi. Przeleżały na dnie morza 2000 lat – i skutki tego są widoczne.
Jednak uważne przyjrzenie się tym obiektom pozwala dostrzec coś wręcz nieprawdopodobnego. Spod pokrywy osadów przebijaj ą zarysy wyrytych liter, widać duże koło i fragment nadżartej przez rdzę, ale wyraźnie zaznaczonej na okręgu skali. Obok tych niezwykłych eksponatów umieszczono obraz ich wnętrza, uzyskany dzięki prześwietleniu promieniami Roentgena. Pod tą narosłą przez wieki skorupą wapnia kryją się delikatne koła zębate różnej wielkości; trójkątne ząbki są wykonane tak precyzyjnie, że owe koła sprawiają wrażenie gotowych do działania. To mechaniczne urządzenie jest zaprojektowane jakby dzisiaj i od razu rozpoznawalne. Wygląda dokładnie tak jak wnętrze współczesnego budzika. fragment książki
Na początku XX wieku u wybrzeży greckiej wyspy Antykithiry, we wraku zatopionego statku odkryto tajemniczą bryłę brązu. Po jej odczyszczeniu okazało się, że kryje ona jeden z najbardziej zagadkowych przedmiotów badanych kiedykolwiek przez archeologów. Autor książki opowiada historię odkrycia i badań nad tzw. mechanizmem z Antykithiry, próbując jednocześnie odpowiedzieć na pytanie o jego pochodzenie i funkcję.
Składający się z 37 zębatych kół, oprawiony niegdyś w drewnianą ramę, mocno zniszczony przedmiot był zapewne rodzajem maszyny służącej do obserwacji astronomicznych i obliczania przewidywanej pozycji ciał niebieskich. Czy był to zatem rodzaj „komputera” jak przewrotnie nazywa go autor w tytule książki? Antyczni pisarze wymieniają w swych pismach urządzenia do obserwacji planet, słońca i księżyca jednak nigdy nie udało się odkryć kompletnego mechanizmu. Naukowa dyskusja, która rozgorzała po odkryciu przedmiotu z Antykithiry rozpalała umysły badaczy do czerwoności, wpływając czasem nawet destrukcyjnie na osoby owładnięte nierozwiązaną tajemnicą. Dopiero nowoczesna technika pozwoliła na zgłębienie zagadki i ostudzenie emocji. Dziś przedmiot eksponowany w Narodowym Muzeum Archeologicznym w Atenach, stanowi jedną z jego największych atrakcji. Czy jednak znamy już odpowiedzi na wszystkie, związane z nim pytania…?
Książka jest przeznaczona dla młodzieży i dorosłych. Używając ciekawego, wciągającego języka autor przekazuje czytelnikowi nie tylko wiedzę o niezwykłym przedmiocie i jego funkcji, ale także pokazuje jak gorące bywają naukowe spory i dyskusje, służące przecież zawsze wspólnemu dochodzeniu do prawdy.