Autor: Eric Weiner
-
Tłumaczenie: Marcin Kowalczyk
Tytuł oryginału: The Geography of Bliss
Seria/cykl wydawniczy: Bieguny
Wydawnictwo: Carta Blanca
Data wydania: 2009
ISBN 978-83-61444-640 -
Wydanie: papierowe
Oprawa: miękka
Liczba stron: 368
Gdy Ambicja jest twoim bogiem, to biuro staje się twoją świątynią, a podręcznik pracownika twoją świętą księgą. Święty napój, kawa, przyjmowany jest pięć razy dziennie. Gdy modlisz się do Ambicji, nie ma żadnego dnia bez pracy, nie ma uświęconego dnia odpoczynku. Każdego ranka wstajesz wcześnie i klękasz przed swoim bogiem, twarzą w stronę komputera. Modlisz się sam, zawsze sam, nawet jeśli wokół obecni są inni. Ambicja do mściwy bóg. Zmiata z powierzchni ziemi tych którzy nie są mu wierni, ale nic nie może równać się z nagrodą, jaką ma dla swoich najlepszych wyznawców. Ich czeka los najgorszy ze wszystkich. Dopiero gdy są starzy i zmęczeni, zamknięci w grobowcu biura na najwyższym piętrze, spada na nich olśnienie, niczym biblijny piorun. Bóg Ambicja jest i zawsze był fałszywym bożkiem.fragment książki
Czym jest prawdziwe szczęście i gdzie można je znaleźć? To pytanie, które nurtuje chyba każdego człowieka niezależnie do miejsca zamieszkania czy narodowości. Autor książki „Geografia szczęścia” próbuje znaleźć odpowiedź na to nurtujące pytanie. Okazuje się, że szczęście dla każdego jest zupełnie czymś innym. Dla mieszkańca Wielkiej Brytanii jest to poranny tost przypieczony z jednej strony, dla Szwajcara czekoladka do popołudniowej kawy, a dla Holendra wyborny ser na kolację.
O ile potrafimy zdefiniować czynniki, dzięki którym mieszkańcy danych państw czują się szczęśliwi, to problem może stanowić zmierzenie poziomu szczęścia w danym kraju. Według autora w różnych zakątkach świata poziom ten można mierzyć poprzez zupełnie inne wartości. Np. w Bhutanie mierzony jest Szczęściem Krajowym Brutto, natomiast w Belgii do zmierzenia poziomu szczęście stosuje się podejście matematyczne. Co więc wpływa na to, że mieszkańcy danego kraju są niezmiernie szczęśliwi, a obywatele innego już nie? Nie są to pieniądze i co dziwne, nie chodzi wcale o pogodę. Jednym z najbardziej szczęśliwych narodów na świecie są Islandczycy, którzy przez cztery miesiące w roku nie widzą słońca.
W książce znajdziemy przykłady państw, w których obywatele żyją dostatnio i wcale nie czują się szczęśliwi, oraz miejsc, w których chociaż warunki życia są ciężkie i nieprzyjazne mieszkańcy odnajdują szczęście i to na wysokim poziomie.
Sposób podróżowania jaki obrał autor książki zachęca do podobnego podejścia przy zwiedzaniu świata. Skłania do refleksji nad własną definicją szczęśliwego życia, nad tym co wywołuje w nas radość, a co ją niszczy. Rodzi także pytanie czy mieszkańcy naszego kraju są narodem szczęśliwym i jeżeli tak to dlaczego, a jeżeli nie – jakie są tego powody.
Książka przeznaczona jest nie tylko dla tych czytelników, którzy próbują odnaleźć receptę na szczęście, ale także dla tych, którzy bez wychodzenia z domu chcą dowiedzieć się czegoś więcej o krajach jakie odwiedza autor. Stanowi ona ciekawy przewodnik po kulturze takich państw jak: Bhutan, Islandia, Holandia, Mołdawia, Katar, Tajlandia, Wielka Brytania, Stany Zjednoczone, Szwajcaria oraz Indie.