Grudzień. My również nie wyobrażamy sobie, by książka nie towarzyszyła nam w długie zimowe wieczory czy nie znalazła się pod choinką. Tradycyjnie zatem przygotowaliśmy dla Was nieco popularnonaukowych inspiracji. Z książkowych nowości wybraliśmy te, które wysoki poziom merytoryczny łączą ze staranną warstwą edytorską – w końcu prezent powinien być nie tylko ciekawy, ale i cieszący oczy!
Książka. Najpotężniejszy przedmiot naszych czasów zbadany od deski do deski (Keith Houston)
Mój tegoroczny numer jeden. Cudo – tak pod względem merytorycznym, jak i edytorskim. Historia książki od czasów najdawniejszych do współczesności. Autor mistrzowsko połączył podanie ogromu informacji (sprawdzonych informacji – szczegółowa bibliografia zajmuje mniej więcej jedną piątą objętości książki) z umiejętnością zaciekawienia czytelnika; dodał sporo ciekawostek i liczne ilustracje. Książka do zachwycania się i do smakowania, do poszerzania wiedzy i dla przyjemności. Zachwyci każdego miłośnika książek.
1000 słów (Jerzy Bralczyk)
Tysiąc pełnych finezji i zgrabnie podanej wiedzy felietonów o słowach. Będzie o przypadku i o japiszonie, hipochondryk sąsiadować będzie z idealistą (a obok, na tym samym rozwarciu – groteska). Będzie o dawaniu arbuza i o targecie. Do przeglądania, do czytania od deski do deski lub na chybił-trafił. Słowa obiecujące, niepokojące, słowa, którym na nas nie zależy, słowa stwarzające, podrzutki, swojskie… A wszystko okraszone gawędziarskim talentem Profesora Jerzego Bralczyka i staranną oprawą edytorską. Dla wszystkich miłośników słowa!
Tajemnicze życie grzybów (Robert Hofrichter)
Z recenzji Michała Wasilewskiego: „Omawiana książka nie jest podręcznikiem mykologii (choć referuje współczesny stan wiedzy naukowej), ani poradnikiem dla grzybiarzy (choć pewne rady się tu pojawiają). Jest ona napisana ze swadą i prosto, a mimo to porusza szereg poważnych i trudnych zagadnień oraz terminów naukowych ujętych w formę lekkiej, delikatnej opowieści – komedii, romansu i horroru w jednym. Wiele w tej książce może zaskoczyć: od grzybów podwodnych, poprzez grzyby zimowe, grzyby-zombie, aż do grzybów „planujących” linie kolejowe. Możemy dowiedzieć się też dlaczego większości grzybów nie można hodować, jak to jest z jedzeniem, zatruciami i leczeniem itd.”.
W królestwie Monszatana (Marcin Rotkiewicz)
Z recenzji Kamila Kopija: „W królestwie Monszatana dziennikarz Polityki Marcin Rotkiewicz podjął się próby powalenia na kolana mitu o szkodliwości roślin GMO. W swojej książce opowiada on o tym, skąd wzięła się antyGMOwa histeria i kto ją napędza. Jasno pokazuje też, że wbrew twierdzeniom przeciwników genetycznie modyfikowanej żywności, wcale nie jest to starcie ekoaktywistycznego Dawida z korporacyjnym Goliatem, stracie szlachetnych idei z brudnymi pieniędzmi. Wielkie pieniądze pojawiają się bowiem po obu stronach sporu. Jedna z nich ma jednak ogromną przewagę, za nią stoją tysiące rzetelnych badań naukowych. Za przeciwnikami głównie źle zaprojektowane eksperymenty publikowane w pseudonaukowych czasopismach i zwykłe – motywowane ideologią – kłamstwa”.
W mieście, na dworze, w klasztorze. Jak przetrwać w średniowiecznej Anglii (Ian Mortimer)
Ze strony wydawnictwa: „Oto niezwykły przewodnik po epoce tak odległej, że życie codzienne przypomina szkołę przetrwania! Czy jesteś gotowy na dietę złożoną z gotowanego boczku, chleba i grochu, konieczność zapuszczenia wzbudzającej zaufanie brody i publiczne pocałunki z innymi mężczyznami na znak pokoju?
Czy odnajdziesz się w świecie, w którym kobiecie nie wolno wzruszać ramionami, kąpiel raz na tydzień i codzienne czesanie włosów są dowodem próżności?
Poznaj epokę, w której zarazę powodowało niekorzystne ustawienie planet, próchnicę leczono za pomocą opium, bogaci płacili biedocie za pojawienie się na pogrzebie, a lordowie w imię mody potykali się o czubki własnych butów. Witaj w czasach, gdzie siedmiolatek za kradzież trafi na szubienicę, porządnego fachowca nie stać na marmoladę, a z ludźmi z wyższych sfer najprędzej dogadasz się… po francusku”. Książka jednocześnie przeciekawa i świetna merytorycznie. Dla wszystkich pasjonatów historii!
Battle Cry of Freedom. Historia wojny secesyjnej (James McPherson)
Z opisu wydawnictwa: „Zawierające nowe posłowie od autora, to nowe wydanie zdobywcy nagrody Pulitzera, „Battle Cry of Freedom” wciąż bez wątpienia pozostaje najlepszym jednotomowym opracowaniem historii wojny secesyjnej. Płynna narracja Jamesa McPhersona w pełni łączy wydarzenia polityczne, społeczne i wojskowe, które wypełniały dwie dekady od wybuchu jednej wojny w Meksyku do zakończenia drugiej pod Appomatox”. Książka nie bez powodu doczekała się wielu entuzjastycznych recenzji. Recenzja na Mądrych Książkach już wkrótce!
Życie miasta średniowiecznego (Henryk Samsonowicz)
Ze strony wydawnictwa: „Czytając tę książkę, poczujesz puls miasta tętniącego życiem, krzykiem, muzyką, kłótnią, a często milczącego chorobą i śmiercią. Miejskie mury dzieliły i czasem wykluczały, przeważnie jednak łączyły dając poczucie wspólnoty. Jesteś ciekaw co średniowieczni mieszczanie jedli, pili? Jak się bawili, chorowali i umierali? Jak walczyli i kochali?
To między miastami trwała wymiana towarów dzięki czemu następowało mieszanie się kultur, religii, obyczajów. W miejskiej wspólnocie powstawały nowe idee, ścierały się koncepcje i poglądy, tworzył się nowy świat”. Polecamy!
Wszechświat krok po kroku (Łukasz Lamża)
Ze strony wydawnictwa: „Wszechświat krok po kroku to pierwsza na polskim rynku książka, która tak szczegółowo, a jednocześnie tak przystępnie opisuję historię Wszechświata: od skali kosmicznej, przez planetarną, po świat istot żywych. Każdy z kilkudziesięciu krótkich, bogato ilustrowanych rozdziałów prowadzi czytelnika jeden krok dalej, budując na rozdziałach wcześniejszych. W ten sposób opisana zostaje „architektura” ewoluującego świata: złożona, piękna, niemal artystyczna, a przy tym głęboko logiczna i zrozumiała”. Autor, Łukasz Lamża, w książkę włożył nie tylko wiele pracy, ale i – serca. I to się czuje!
Zanurzeni w liczbach (Daniel Tammet)
Z recenzji Rafała Siemki: „Zanurzeni w liczbach nie jest książką, w której czytelnik znajdzie teorie czy też wzory matematyczne. Nie jest to dysertacja akademicka. Jest to raczej dziennik z podróży w głąb umysłu ogarniętego swoistą fascynacją matematyką i liczbami. Książka stanowi zbiór różnorodnych esejów, których tematyka obejmuje między innymi koncepcję zera, kalendarza, liczb pierwszych czy czasu. (…) Jak przystało na mózg sawanta i synestetyka, jego spostrzeżenia są bardzo zaskakujące: Tammet widzi na przykład powiązania między tabelami czasowymi i przysłówkami, między liczbami pierwszymi i haiku, a także między retoryką i matematyką”.
Ciekawostki matematyczne (Alfred S. Posamentier, Ingmar Leeman)
Kto by pomyślał, że właściwości średniej mogą być interesujące, a świat ułamków – niezwykły? Jak piszą sami autorzy – w swej książce wydobywają oni zależności tak niezwykłe, że dla wielu osób mogą one wyglądać na nieprawdziwe. Co ciekawego jest w liczbie 37? Czym jest sangaku? Dlaczego liczba 1089 nazywana jest mistyczną?
Dodatkowym atutem książki jest to, że nie zawiera wyłącznie ciekawostek – autorzy przedstawili w niej także liczne zadania do samodzielnego rozwiązania (nie zapominając przy tym o podaniu odpowiedzi). To pozycja bardziej dla tych, którzy już są zainteresowani matematyką. Dla innych też – ale może niekoniecznie pod choinkę 😉
Zwierzęta lekarze (Angie Trius, Mark Doran, Julio Antonio Blasco)
Z recenzji Marty Trzeciak: „O kotach jedzących trawę lub psach liżących rany słyszał prawdopodobnie każdy z nas, ale czy wiedzieliście o innych sposobach leczenia, które stosują zwierzęta? Jeśli nie, zachęcam do lektury książki „Zwierzęta lekarze”, z której dowiecie się między innymi, jak słonica afrykańska przyspiesza akcję porodową, jak nowik ciemnostopy zwalcza pchły czy – jak goryl górski zapobiega niedoborom minerałów. (…) Książeczka napisana przez Angie Trius oraz Marka Dorana (Julio Blasco odpowiada za ilustracje) nie jest obszerna, ale zawiera dużo wartościowych treści. Najlepiej sprawdzi się u czytelników w wieku wczesnej szkoły podstawowej, ale również dzieci starsze (oraz dorośli) mogą się z niej wiele dowiedzieć”.
Tę książkę proponuję jako prezent gwiazdkowy, ale nie dla najmłodszych – a dla całej rodziny. Agata Hącia stworzyła książkę idealną na długie rodzinne wieczory z kilkulatkami. Zawarła w niej ogrom informacji dotyczących polszczyzny opisanych językiem odpowiednim dla kilkulatka – a to nie lada sztuka. Trudne zagadnienia łatwe i przyjemne w odbiorze. Czytanie takie, jakie dzieci lubią najbardziej – interaktywne: z mnogością zadań do wykonania. Skarbnica wiedzy dla rodziców, i to wiedzy podanej tak, że nie trzeba jej przetwarzać na poziom i język dziecka. I możecie być pewni – rodzic też wiele ciekawostek dla siebie znajdzie. Takiej książki w księgarniach jeszcze nie było!