Autor: Tullet Herve
-
Tłumaczenie: Marta Tychmanowicz
Tytuł oryginału: Tu joues?
Wydawnictwo: Babaryba
Data wydania: 2015
ISBN 9788362965274 -
Wydanie: papierowe
Oprawa: twarda
Liczba stron: 66
Magiczne kropki z bestsellera „Naciśnij mnie” chcą się znowu bawić i potrzebują waszej pomocy!Interaktywne „Figle migle” wciągają do wspólnej zabawy i lektury zarówno dzieci jak i rodziców. Ta książka nie potrzebuje baterii ani zasilania – wystarczy dziecięca wyobraźnia!z opisu wydawnictwa
To kolejne dzieło Hevré Tulleta, znanego na całym świecie autora i ilustratora książeczek dla dzieci. Energetyzujący jak owocowy drink, trochę zwariowany, słoneczny i radosny, dokładnie tak samo jak mali czytelnicy jego opowieści, pan Hervé Tullet, wyzwala w sposób niezwykle zwinny większą swobodę wyobraźni. Pierwsze skojarzenie jakie przywodzi na myśl ta książeczka, to słowa ze znanej piosenki pt. „Z poradnika młodego zielarza” (Akademia Pana Kleksa): „ Biegać, latać, skakać, pływać, w tańcu w ruchu wypoczywać”.
Jeśli dawno się nie śmiałeś tak po prostu spontanicznie i szczerze, jeśli nie pamiętasz już jakie to uczucie całkowitej wolności od wszystkiego co nas dorosłych czyni w życiu poważnymi, to koniecznie sięgnij po te książeczkę w towarzystwie swojego brzdąca. Co prawda to książeczka przeznaczona dla dzieci, ale biorąc czynny udział w zabawie z córką miałam wrażenie, że obie bawimy się równie dobrze.
Książeczka jest utrzymana w stylistyce interaktywnej zabawy, jest jakby formą nawiązywania kontaktów społecznych naszych dzieci, pierwszych znajomości na placu zabaw czy zawiązywania przyjaźni w przedszkolu. Autor uosabia żółty, okrągły, przyjazny dla oka kształt. To kropka, kulka, cukierek, plamka, bąbelek etc. wychodzi do czytelnika z inicjatywą poznania siebie nawzajem. Ożywiona przez odbiorcę kropka stopniuje napięcie i tempo zabawy. Wprowadzona w ruch palec dziecka (na własne polecenie), uaktywnia go i zaprasza do wspólnej przygody. W tej zabawnej przestrzeni plastycznej mieści się wszystko co dzieci kochają najbardziej: można skakać, krzyczeć, zjeżdżać z górki na pazurki, zmieniać prędkość, multiplikować, pojawiać się i znikać, bawić się w chowanego. Tej fascynującej przygodzie towarzyszą cudownie skrajne emocje. Jest tu motyw tajemnicy, która budzi ciekawość i stwarza możliwość przyjęcia postawy badawczej prowadzącej do wielkich odkryć. Dodatkowo czeluści i ciemności podkręcają temperaturę wrażeń, a mozolna droga przez piętrzące się schody uczy pokonywania barier, przełamywania własnych oporów, lęków – takie tam strachy na lachy, które znikają za sprawą magicznych zaklęć. Jest też i trochę szalonego bałaganu, klaskania, dmuchania, naciskania, robienia pętelek, potrząsania głową, liczenia, niespodzianek oraz śmiesznych rymowanek.
Pod względem artystycznym książeczka jest naprawdę niezwykle wysmakowana, prosta i elegancka, a zarazem ekspresyjna i kolorowa. Autor zastosował sugestywne barwy, kontrastowe zestawienia, graficzny szkielet kompozycji, lapidarność formy. Zabieg koncentracji i tzw. oszczędności nadaje ilustracjom ogromną siłę wyrazu i stwarza napięcie wewnętrzne. Ilustracje przypominają obrazy Paula Klee czy Joana Miró, pełne poezji, muzyki, onirycznych marzeń i hieroglificznych znaków. Gorąco polecam!